Rower
na miasto.
Istnieje wiele pomysłów, jaki rower
jest najlepszy do poruszania się po mieście. Wiele zależy od sposobu, w
jaki zamierzamy z niego korzystać. Doświadczony rowerzysta, nie ograniczony
choćby koniecznością ubrania się w "normalny" strój, marynarkę, płaszcz
itp. - na przykład śpieszący się kurier rowerowy - z pewnością wybierze
rower o charakterze sportowym. Ale jeśli ktoś chce dojeżdżać rowerem do
pracy, czy na zakupy, to wygodniejszy okaże się rower o spokojniejszej
geometrii - jak na zdjęciu obok. Istotne jest też, czy z roweru będziemy
korzystać tylko w okresie wiosenno-letnim, czy też zamierzamy zmierzyć
się z jesiennymi deszczami
i zimowymi
śnieżycami.
Warto zwrócić uwagę na następujące
sprawy:
-
Błotniki - powinny być pełne,
to znaczy osłaniać jak najdłuższy wycinek koła. Przedni błotnik dodatkowo
można uzupełnić chlapaczem - wyciętą ze starej dętki gumą, przyczepioną
do dolnej części błotnika i chroniącą obuwie przed ochlapaniem. Wydaje
się, że najlepsze obecnie dostępne na rynku błotniki to te, wykonane z
aluminizowanego plastiku (w wersji białej dobrze odbijają światło reflektorów
samochodowych) - są lekkie, trwałe i stabilne.
-
Geometria. Wyprostowana pozycja
co prawda mniej sprzyja szybkiej jeździe, powodując zwiększony opór aerodynamiczny,
ale znacznie ułatwia orientację na boki i do tyłu. Poza tym im wyżej położona
jest głowa rowerzysty, tym lepiej jest on widoczny ponad dachami samochodów
i tym lepszą ma on sam widoczność. Wydaje się, że wyprostowana pozycja
daje też lepszą stabilność na śliskiej nawierzchni. Rama damska ułatwia
wsiadanie i zsiadanie - zwłaszcza w długim płaszczu. Wiele osób uważa,
że kierownica typu "jaskółka" jest do spokojnej jazdy miejskiej w wyjściowym
ubraniu znacznie wygodniejsza, niż proste kierownice znane z rowerów górskich.
-
Bagażnik powinien być solidny
i stabilnie przymocowany do ramy przy pomocy śrub z podkładkami sprężystymi.
Warto zastanowić się nad koszykiem, na stałe przymocowanym śrubami do bagażnika
- zdecydowanie ułatwi on przewóz torby czy zakupów. Można się też zastanowić
nad bagażnikiem mocowanym do przedniego widelca, albo nad dodatkowym koszykiem
mocowanym do kierownicy. Alternatywą dla koszyków są sakwy - ale raczej
należy je zdejmować za każdym razem, aby chronić je przed złodziejami i
niepogodą.
-
Oświetlenie. Przy użytkowym
wykorzystaniu roweru, oświetlenie bateryjne ma ograniczone zastosowanie.
Zwłaszcza dotyczy to okresu jesienno-zimowego, kiedy zmierzch zapada wcześnie
i dłużej trzeba korzystać z reflektorów, a niskie temperatury znacznie
osłabiają wydajność baterii czy akumulatorów. Oczywiście, powyższe zastrzeżenie
w niewielkim stopniu dotyczy energooszczędnych migających lamp diodowych
- ale ze względu na ograniczoną moc nie mogą one zastąpić reflektora przedniego.
Dlatego w mieście sensownym rozwiązaniem wydaje się prądnica, czyli popularne
"dynamo". Jednak należy zwracać szczególną uwagę na jakość tego urządzenia:
popularne prądnice zazwyczaj ślizgają się po wilgotnej czy zaśnieżonej
oponie i nie zdają egzaminu w krytycznych warunkach. Pozbawione tej wady
są dość drogie prądnice, umieszczone w piaście koła i niektóre bardzo wysokiej
jakości prądnice konwencjonalne. Bardzo ciekawe rozwiązanie proponuje firma
Shimano w modelu Nexus - umieszczone w piaście przedniego koła dynamo rowerzysta
uruchamia i wyłącza przyciskiem, umieszczonym na kierownicy. Oczywiście,
konieczne jest też wyposażenie roweru w reflektor przedni i tylni. Oświetlenie
tylne, zwłaszcza umieszczone na końcu błotnika, ma tendencje do psucia
się - co prawdopodobnie można przypisać tendencjom do zwierania przewodów.
Dlatego bardzo silnie wskazane jest używanie dodatkowego, bateryjnego światła
tylnego - np. lampy diodowej, mocowanej klipsem do koszyka na bagażniku.
Absolutnie niezbędne jest też wyposażenie roweru w dobrej jakości i możliwie
duże światło odblaskowe, dobrze widoczne na dłuższą odległość. Widoczność
roweru z tyłu poprawiają też białe, srebrzyste albo żółte błotniki oraz
żółte odblaski w pedałach, a z boku - odblaski w kołach (np. wpleciona
taśma odblaskowa firmy 3M). Patrz też dział "jak
jeździć".
Przerzutki.
Wiele osób uważa, że do jazdy po mieście w zupełności wystarcza jedno,
dobrze dobrane - dość "miękkie" - przełożenie. Oczywiście, w sytuacji kiedy
trasy po których będziemy się poruszać obfitują w spadki i podjazdy, lub
też będziemy mogli na długich odcinkach rozpędzać rower, przerzutki bardzo
się przydadzą. Dla jazdy w mieście szczególnie przydatne są przerzutki
wewnętrzne, planetarne. Oferowane na rynku przerzutki tego typu - np. firm
Sachs, Sturmey-Archer czy Shimano mają mniej przełożeń (trzy do najwyżej
siedmiu), niż najczęściej spotykane przerzutki zewnętrzne, ale dla jazdy
miejskiej są całkowicie wystarczające. Mają przy tym ogromne zalety. Po
pierwsze, można w nich zmieniać przełożenia podczas postoju - co ogromnie
ułatwia ruszanie ze skrzyżowania. Po drugie, w znacznie mniejszym stopniu
są narażone na szkodliwy wpływ warunków zewnętrznych i wymagają znacznie
mniej pracy przy konserwacji. Po trzecie wreszcie, najczęściej są połączone
z wewnętrznym hamulcem (kontrą lub bębnowym), którego skuteczność w złych
warunkach atmosferycznych (wilgoć, śnieg) jest znacznie większa, niż najczęściej
spotykanych hamulców zewnętrznych.
-
Zabezpieczenie roweru przed kradzieżą.
Rower używany na co dzień w mieście powinien zniechęcać potencjalnego złodzieja
swoim niepozornym wyglądem oraz brakiem możliwości kradzieży jego elementów.
Koła roweru i siodełko powinny być mocowane śrubami, a nie klamkami typu
"quick-release", tylne koło powinno być zabezpieczane dodatkowym zamkiem
łączącym je z widelcem, a rama i przednie koło powinno być możliwie ciasno
spinane z solidnym stojakiem rowerowym, znakiem drogowym, kratą itp. przy
pomocy solidnej kłódki szaklowej (tzw. "U-locka").
-
Przyczepka rowerowa. Jest znakomitym
uzupełnieniem roweru miejskiego. Umożliwia przewóz większych gabarytowo
przedmiotów czy cięższych zakupów. Oczywiście, manewrowanie rowerem z przyczepką
jest nieco utrudnione - zwłaszcza przy hamowaniu i przejeżdżaniu przez
krawężniki - ale wiele osób chwali sobie taki rodzaj transportu towarowego.
Używając przyczepki, warto pamiętać, że jest to niecodzienne zjawisko na
polskich ulicach i warto zwracać na nie specjalną uwagę kierowców przez
użycie dodatkowych odblasków, diodowych lamp bateryjnych oraz - co jest
szczególnie istotne ze względu na to, że przyczepka jest niska i przez
to niewidoczna zza samochodów - jaskrawego (pomarańczowego, żółtego) i
odblaskowego proporczyka na elastycznym, długim maszcie.
-
Koła duże i cienkie, czy koła małe
i grube? Wiele osób uważa, że duże i stosunkowo cienkie koła o średnicy
28 cali mają znacznie mniejsze opory toczenia, niż popularne grube i szerokie
koła rowerów "górskich" i dlatego lepiej nadają się do jazdy po mieście.
Inni z kolei twierdzą, że grube koła 26 cali ułatwiają pokonywanie nierówności
nawierzchni i krawężników. Wybór pozostawiąjąc każdemu z odwiedzających
te strony, obok przedstawiamy przegląd rowerów masowo używanych do dojazdów
do pracy w Holandii.
zdjęcia - Marcin
Hyła, Miasta dla rowerów, wszelkie prawa zastrzeżone