Uwagi
techniczne dotyczące trasy rowerowej wzdłuż wschodniej granicy Polski:
Obecnie
trasa jest na wielu odcinkach w pełni przejezdna i warto ją ostatecznie
wytyczyć i zacząć promować - choć zaproponowany poniżej przebieg nie
jest oczywiście ostateczny i może podlegać modyfikacjom. Problemem jest
poprawne jej oznakowanie: polskie przepisy nie przewidują odpowiedniego
dla długodystansowych szlaków rowerowych oznakowania. Znaki znane z
rozporządzenia MI i MSWiA w sprawie znaków i sygnałów drogowych są
zupełnym nieporozumieniem i nie mają nic wspólnego z systemem znaków
używanych w innych krajach Europy. W każdym razie
trasa rowerowa Polski Egzotycznej (nazwa
robocza, bo zapożyczona bez pytania od autora "Polski Egzotycznej",
Grzegorza Rąkowskiego) powinna składać się z trzech części:
- Północna:
Trakiszki (PKP), Sejny, Ogrodniki (przejście graniczne z
Litwą), Krynki, Bobrowniki, Jałówka, Szymki, Juszkowy Gród, Narewka,
Białowieża, Hajnówka (PKP). Jest to odcinek dość trudny, z ostrymi
podjazdami i miejscami o nawierzchni
nieprzejezdnej dla niektórych rowerów, szczególnie rowerów obciążonych.
Bardzo widowiskowy. Potencjał rozwojowy odcinka w kierunku północnym
(Litwa, EuroVelo 11) i
zachodnim (Szypliszki, Wiżajny, Dubenniki, Gołdap, Węgorzewo, trasa
dawnej niemieckiej linii kolejowej w Prusach Wschodnich od Stańczyków
na zachód do Elbląga i Gdańska). Odcinek wymaga sporych inwestycji -
budowy około 25 dróg asfaltowych (Kruszyniany - Bobrowniki - Jałówka).
- Środkowa: Białowieża,
Hajnówka (PKP), Radziwiłłówka, Niemirów/Gnojno, Janów
Podlaski, Terespol, Sławatycze, Włodawa, Dorohusk, Hrubieszów (PKP).
Odcinek praktycznie gotowy do wyznakowania, wymagający jednak lokalnych
inwestycji (szczególnie informacja i lepsze rozwiązania dla przeprawy
promowej Niemirów/Gnojno, możliwe do wdrożenia na zasadach
wolnorynkowych). Dość łatwy, nizinny, z ogromnym potencjałem
agroturystycznym, w dużym stopniu wykorzystujący istniejące możliwości
(noclegi, PKP, dobre drogi itp.). Jest to część trasy która nadaje się
do wdrożenia i promowania jako pierwsza. Jest
najłatwiejsza do realizacji przy jednoczesnym zachowaniu najwyższego
standardu.
- Południowa:
Hrubieszów (PKP), Dołhobyczów, Hrebenne (PKP), Werchrata (PKP),
Horyniec-Zdrój (PKP), Przemyśl (PKP). Odcinek dość trudny, miejscami
trudnoprzejezdny ale z ogromnym potencjałem. W zasadzie inwestycje
konieczne są tylko w jednym miejscu (rejon Wyszatyc, Nizin i Nakła) i
to nie tylko z powodów rowerowych, ale po prostu dla społeczności
lokalnej - która musi korzystać z nieutwardzonych dróg.
Potencjał rozwojowy odcinka w kierunku
południowym to: Trasa nad Sanem (Krasiczyn, Dynów i dalej do Sanoka
prawym brzegiem Sanu istniejącymi drogami) i trasa nadgraniczna
(Kalwaria Pacławska, Ustrzyki Dolne, wylot na Ukrainę i Rumunię
przejściem w Krościenku oraz na Słowację). Część trasy łatwa do
wykonania, ale pod warunkiem inwestycji drogowych w Przemyślu i rejonie
Nakła - lub przy założonym obniżeniu standardu.
Naturalnymi
węzłami trasy rowerowej wzdłuż wschodniej granicy Polski są miasta ze
stacjami kolejowymi: Trakiszki, Hajnówka, ale także Białystok (skąd
możliwy jest łatwy dojazd rowerem do szlaku; miasto jednak powinno
ułatwić
ruch rowerowy z dworca PKP w kierunku na Zabłudów), Hrubieszów (ale
także Chełm), Werchrata, Przemyśl i Sanok/Zagórz. W zasadzie podstawy
infrastruktury transportowej już istnieją (pociągi z Warszawy do Suwałk
i z Gliwic do Sanoka i Zagórza w wakacje prowadzą wagony rowerowe) ale
przydatne byłoby wprowadzenie dodatkowych wagonów rowerowych np. z
Warszawy do Białegostoku, Hrebennego i Przemyśla przez Kraków. Bez tych
wagonów niemożliwe będą przejazdy większych (np. pięcioosobowych) grup
rowerzystów. Skokowy wzrost atrakcyjności i dostępności trasy może
nastąpić po wprowadzeniu na trasy lokalne lekkich szynobusów
niskopodłogowych, z miejscami do przewozu rowerów i kursujących kilka-
kilkanaście razy dziennie w sposób skoordynowany z pociągami
dalekobieżnymi docierającymi do stacji w Białymstoku, Lublinie czy
Przemyślu, a nawet Rzeszowie.
Propozycja
szczegółowego przebiegu trasy rowerowej i ewentualnych inwestycji
infrastrukturalnych (nie obejmuje szczegółów
oznakowania, które jest odrębną kwestią - obecne znaki tras rowerowych
wymienione w Rozporządzeniu o znakach i sygnałach drogowych nie nadają
się do profesjonalnego oznakowania tras rowerowych i wymaga to odrębnej
dyskusji):
- Przemyśl - Bolestraszyce
- Wyszatyce - Niziny. Droga Wyszatyce - Niziny wymaga naprawy,
obecnie po deszczu tworzy się tam okropne błoto. Wskazane wprowadzenie
nawierzchni
utwardzonej, asfaltowej. Na stacji PKP Przemyśl główny potrzebny jest
punkt informacyjny dla rowerzystów, konieczna jest przebudowa wylotu na
Bolestraszyce i ułatwienia dla rowerzystów na wylotach z miasta (np.
droga rowerowa lub inne podobne rozwiązanie łączące dworzec i drogę na
Bolestraszyce).
- Niziny - kładka na rzece
San - Nakło. Droga od kładki do Nakła wymaga ulepszenia: przede
wszystkim odwodnienia. Położenie asfaltu nie
jest niezbędne, ale
koniecznie trzeba ulepszyć nawierzchnię wałowanym kruszywem i żwirem.
- Nakło - Chotyniec:
bez zmian.
- Chotyniec - Wielkie Oczy:
Możliwe dwa warianty: ruch po drodze krajowej nr 4 do Korczowej i zjazd
na Budzyń, albo odbudowa kładki na rzece Szkło i naprawa nawierzchni
dawnego nasypu kolejki wąskotorowej od wsi Łapajówka do Tuchli. W
pierwszym etapie odcinek raczej można otworzyć bez inwestycji, bo ruch
na drodze krajowej jest mały.
- Wielkie Oczy - Majdan
Lipowiecki - Budomierz: Konieczne jest precyzyjne oznakowanie i
poprawa
nawierzchni drogi z Wielkich Ócz na Majdan przez las.
- Budomierz - Basznia -
Horyniec Zdrój - Werchrata: bez zmian. Werchrata może być jednym
z punktów wylotowych trasy (PKP - sezonowe bezpośrednie połączenie z
Wrocławiem i Krakowem)
- Werchrata - Siedliska -
Hrebenne: Tu trzeba sprawdzić istnienie drogi numer 867 z
Werchraty do Siedlisk. Droga, którą przebyłem nie nadaje się do niczego
poza pchaniem rowerów. Jeśli rzeczywiście nie ma innej drogi, to
nawierzchnię należy ulepszyć.
- Hrebenne - Kornie - Nowy
Machniów - Dyniska - Tarnoszyn: odcinek nie wymaga inwestycji,
przy czym konieczne jest bardzo dobre oznakowanie obu skrętów na drodze
numer 17/E327 oraz być może rozważenie budowy azylów i wysp na obu
skrzyżowaniach. Od Kornia do St. Machniowa trzeba poprawić
nawierzchnię, ale to w ramach zadań administracji drogowej i inwestycji
lokalnych.
- Tarnoszyn - Szczepiatyń -
Wasylów - Chłopiatyń - Uśmierz - Dołhobyczów: bez większych
zmian. Poprawa nawierzchni.
- Dołhobyczów - Zaręka -
Gołębie - Kryłów - Ślipcze - Hrubieszów: bez zmian, poprawa
nawierzchni. Konieczne jest dobre oznakowanie w Hrubieszowie i dobra
tablica informacyjna z zaznaczonymi noclegami i sklepami/warsztatami
rowerowymi. Hrubieszów powinien stać się jednym z ważniejszych punktów
trasy, bo ma dobrze (choć rzadko) skomunikowaną stację kolejową i
znajduje się na granicy odcinka południowego o trudniejszym, bardziej
górskim charakterze oraz odcinka środkowego, o charakterze nizinnym. W
Hrubieszowie warto w niektórych miejscach rozważyć budowę małych rond
(np. skrzyżowanie drogi wylotowej na Ślipcze i Dołhobyczów z drogą na
Zosin) ze względu na spodziewany duży ruch rowerowy i kolizje ze sporym
lokalnym i tranzytowym ruchem samochodowym. Na tym skrzyżowaniu oraz na
stacji PKP powinny powstać punkty informacyjne trasy.
- Hrubieszów - Zosin -
Matcze - Dorohusk - Włodawa - Sławatycze: bez żadnych większych
zmian, w niektórych miejscach mogą być wskazane małe ronda (np.
Sławatycze, skrzyżowanie z drogą krajową numer 63 przy przejściu
granicznym).
- Sławatycze - Terespol -
Janów Podlaski: gdzieniegdzie wskazana korekta nawierzchni,
zwłaszcza eliminacja kostki brukowej (chyba w Terespolu). W
Terespolu na skrzyżowaniu z drogą krajową nr 2 (E30) wskazana
przebudowa (wyspa dzieląca, azyl w jezdni itp.). W Pratulinie są bardzo
dobre, wzorcowe wręcz małe ronda. W Janowie
konieczna jest radykalna poprawa informacji dla rowerzystów i
drogowskazy oraz wielojęzyczna informacja o przeprawie promowej w
Gnojnie. Przeprawa promowa może być istotną atrakcją turystyczną tego
odcinka trasy rowerowej i obecny system (wzywanie telefoniczne)
powinien być jakoś uzupełniony - np. o wzywanie przez SMS i zdalną
płatność
SMS-em lub kartą płatniczą z obsługą w językach obcych. Baza noclegowa
w rejonie
Janowa Podlaskiego już istnieje, podobnie lokalne szlaki rowerowe które
wymagają jednak jakiegoś opisu i drogowskazów, bo wprowadzają w błąd
turystów dalekobieżnych. Zdecydowanie należy poprawić oznakowanie
dojazdu do promu w Gnojnie i obecną nawierzchnię nieutwardzoną dojazdu,
bo może być trudnoprzejezdna w niepogodę.
- Niemirów - Radziwiłłówka
- Nurzec Stacja - Kleszczele - Hajnówka: konieczna jest
eliminacja kocich łbów za Niemirowem na odcinku do Radziwiłłówki. Poza
tym bez większych zmian. Konieczne jest dobre oznakowanie rowerowe w
Hajnówce (wloty do miasta i stacja PKP). Warto również wprowadzić
dodatkowe oznakowanie na stacjach okolicznych (Nurzec, Czeremcha itp.).
- Hajnówka - Białowieża -
Masiewo - Siemianówka - Juszkowy Gród - Szymki - Jałówka:
żadnych zmian nie trzeba, tylko oznakowanie. Białowieża wymaga lepszego
oznakowania rowerowych tras wlotowych od strony Narewki i ewentualnie
Masiewa w tym informacji o nawierzchni. Hajnówka i Białowieża to
kolejny punkt węzłowy trasy: wynika to ze stosunkowo dobrego powiązania
kolejowego Hajnówki oraz położenia na styku odcinka centralnego
(Hrubieszów - Białowieża), łatwego, nizinnego i w zasadzie gotowego do
użytkowania oraz odcinka północnego (Białowieża - Sokółka - Trakiszki -
Puńsk). Bardzo dobra baza hotelowa, banki, restauracje. Wskazane
wzmocnienie bazy warsztatowej rowerów (części zamienne, serwis itp.).
- Jałówka - Świsłoczany -
Mostowlany - Bobrowniki: konieczne wyasfaltowanie tego odcinka.
Na razie nie nadaje się on do turystyki rowerowej, można go polecać
jako odcinek pieszy połączony z pchaniem rowerów lub bardzo powolną
jazdę terenową, wynagrodzoną przepięknymi widokami. W gorszą pogodę
odcinek może być nieprzejezdny rowerem.
- Bobrowniki - Kruszyniany
- Krynki - Sokółka: odcinek od Bobrownik do Kruszynian musi
zostać wyasfaltowany. Nie nadaje się do turystyki rowerowej, zwłaszcza
biorąc pod uwagę ruch samochodów ciężarowych. W deszczu i po deszczu
może być nieprzejezdny rowerem. Szkoda, bo miejsce ma wielki potencjał
turystyczny. Szosa w rejonie Krynek, w samych Krynkach a szczególnie
krótki odcinek drogi krajowej numer 676 (Krynki - Białystok) od Krynek
do rozjazdu na Szudziałowo i Sokółkę wymaga przebudowy: poszerzenia,
poprawy poboczy i ich poszerzenia ze względu na duży ruch i geometrię
drogi. Tu uwaga: należy rozważyć inny docelowy przebieg odcinka, z
ruchem od Krynek w kierunku północnym na miejscowość Jurowlany, Babiki,
Wojnowice, Klimówkę, Nowodziel i Kuźnicę.
- Sokółka - Dąbrowa
Białostocka - Lipsk - Puszcza Augustowska - Sejny - Trakiszki
(alternatywnie: Kuźnica, Nowy Dwór, Rygałówka, Wolkusz/Puszcza
Augustowska, Budwieć, Sejny, Trakiszki): Tego odcinka nie przejechałem na
rowerze i dopiero należałoby go zbadać pod kątem przydatności dla
turystyki rowerowej. Należy też sprawdzić drogę Sejny - Suwałki i
przebieg międzynarodowej trasy EuroVelo 11 tamże, zaznaczonej na mapie
suwalszczyzny (wyd. Copernicus).
Zobacz
opis wyprawy Polska Egzotyczna Rowerem 2004 tutaj.
Opracowanie
- Marcin
Hyła,
2004. Wszelkie uwagi i spostrzeżenia mile widziane.