EuroVelo
i inne turystyczne trasy rowerowe
Rower to doskonały sposób na spędzanie wolnego czasu, na
weekendową rekreację i niezwykle
popularną na świecie turystykę wakacyjną. Na przykład w
Niemczech corocznie na rowerze
spędza wakacje ponad dwa miliony osób. Rynek "miękkiej" turystyki
rowerowej wykazuje stabilną
tendencję wzrostową. I nie chodzi tu wcale o popularne w Polsce rowery
górskie na kamienistych szlakach, ale turystykę długodystansową, na
przykład
dolinami rzek, uprawianą przez rowerzystów we wszystkich niemal grupach
wiekowych. Przy
czym - co zaskakujące - rowerowi turyści okazują się bardzo dobrym
klientem: są znacznie lepiej
wykształceni, mają wyższą pozycję społeczną i wydają znacznie więcej
pieniędzy, niż przeciętny turysta.
"Góry Harcu to doskonałe miejsce zarówno dla "spokojnych", jak
"wyczynowych" cyklistów. [...] Podział ścieżek rowerowych ze względu na
stopień trudności
jest tu wręcz genialny w swej prostocie: łatwo jest na głównym szlaku,
trudno
- na bocznych. Licząca 350 kilometrów długości główna trasa idealnie
nadaje się na spokojną tygodniową wędrówkę, którą można, a nawet
trzeba, połączyć ze zwiedzaniem zamków (lub ich ruin) na szczytach, a
także pełnych uroku starych
miasteczek" - pisze Monika Witkowska w Gazecie Wyborczej i te trzy proste zdania
powinni
sobie wbić do głowy wszyscy, którzy próbują wyznaczać turystyczne
szlaki
rowerowe w Polsce. Niestety, najczęściej wychodzi dokładnie na
odwrót, niż
w powyższym przepisie.
Aby rekreacyjne czy turystyczne trasy rowerowe były czymś więcej, niż
wyrzucaniem
publicznych pieniędzy w błoto, inwestor (organizator, władze gminy
itp.)
muszą koniecznie odpowiedzieć sobie na kilka prostych pytań:
W Europie od dłuższego czasu realizowany jest
projekt EuroVelo
(zobacz oficjalną stronę tutaj) - budowy
długodystansowych, międzynarodowych turystycznych szlaków rowerowych.
Łącznie mają
one liczyć około 60 tys. kilometrów. Obecnie istnieje około 20 tys. km
takich tras. Przez Polskę przebiega pięć międzynarodowych szlaków tego
systemu - trasy EuroVelo numer 2, 4, 9, 10 i 11. Także poszczególne
gminy
starają się ułatwić turystykę rowerową, tworząc lokalne trasy rowerowe.
Jednak aby były one rzeczywistym ułatwieniem dla rowerowych turystów,
powinny spełniać określone wymogi techniczne, zarówno jeśli chodzi o
przebieg i układ, jak i szczegółowe rozwiązania techniczne. A z tym
niestety w Polsce jest bardzo kiepsko.
Marcin Hyła